Gliwickie Metamorfozy

Lazaret ul. Ziemowita c.d. 2

Marian Jabloński

Gliwice 2005
www.gliwiczanie.pl gliwickie_metamorfozy@op.pl  

 

 

       
   Osobnym oddziałem była zorganizowana przez dr Hägera klinika przeciwgruźlicza do której przyjmowano pacjentów jedynie ze skierowaniem od lekarza. Badani przebywali tu przez 3-4 dni, następnie zostali z wynikami badań odsyłani do lekarza z powrotem i oni dopiero decydowali o wysłaniu ich np. do sanatorium. Do ich dyspozycji było tu 20 łóżek. Były w tej klinice dwa gabinety do przeprowadzenia badań- jeden dla ordynatora oraz drugi dla lekarza-asystenta, laboratorium mikroskopowe i chemiczne oraz wspólne dla całego szpitala laboratorium rentgenologiczne.
       
       

   Do gabinetu ordynatora przylegało pomieszczenie z aparatem do badań odmy płuc oraz naświetlań lampami kwarcowymi, przy pomieszczeniu z rentgenem był magazyn płyt z prześwietleń. Zauważyć należy, że aparat rentgenowski w tym szpitalu był najnowszej wówczas generacji i pierwszy tego rodzaju na Górnym Śląsku.

   Jako, że liczba pacjentów w tym szpitalu już w pierwszym roku wzrosła do 105 osób i nie mieścili się w budynku i baraku, zbudowano dalszy barak drewniany w ogrodzie. W sumie w 1924 roku leczono tu 1.589 osób, średnio było w szpitalu 81 chorych i średnio przebywali tu 19 dni. Dalszy wzrost nowo przyjętych (w 1925 - 1.661, w 1926 - 1.831) spowodował potrzebę zbudowania kolejnego baraku z 30 łóżkami oraz przekształcenia pokoi służby na sale dla chorych, zaś część personelu zamieszkała na strychu.

   Największą bolączką oddziału wewnętrznego były niemal katastrofalne warunki sanitarne i stała obawa zamknięcia szpitala przez władze sanitarne oraz brak pomocniczych pomieszczeń dla personelu.
   Po II wojnie światowej w budynku zorganizowano szkołę podstawową i taką funkcję pełni do dziś, kształcąc dzieci specjalnej troski.
       

 

 

Materiały źródłowe:

Jacek Schmidt – "Historia służby zdrowia i opieki społecznej w Gliwicach"