|
|
|
|
|
Zwróciliśmy uwagę na pomysłowe umieszczenie
konfesjonałów – z dala od nawy – co zapewnia wyciszenie i
skupienie gdy zdarzy się przystąpić do spowiedzi w trakcie mszy... |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
...ani się przy tym nie obejrzeliśmy jak znaleźliśmy
się w pobliżu kaplicy ufundowanej
przez Welczków: dawniej Św. Józefa obecnie Św. Barbary |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
szczególnie
zachwyciło nas sklepienie z pięknymi freskami i latarnią |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
okno z witrażem Dobrego Pasterza ufundowane przez Jadwigę Warlo ku pamięci
jej syna, Franciszka, poległego 16.07.1918 r. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
oraz
barokowe epitafium o wymiarach 77x105 cm., z czarnego marmuru. Ufundowane,
jak głosi rozbudowana inskrypcja wykonana kapitałą humanistyczną,
przez Franciszka Alberta hrabiego Tęczyńskiego dla złożonych tu prochów
kanclerza księstwa opolsko- raciborskiego, hrabiego Leopolda Alberta
Paczyńskiego z Tęczyńskich, zmarłego w 1706 roku w wieku 66 lat i 6
miesięcy |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Wyszliśmy
z kaplicy w stronę prezbiterium |
|
|
|
|
|
|
|
Nad
głowami dostrzegliśmy herb rodziny von Welczek wyrzeźbiony na portalu |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Zaraz obok, na ścianie prezbiterium, tuż pod oknami z witrażami
ofiarowanymi przez Franciszkę i Ernesta Rohnen ... |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
...dostrzegliśmy
na ścianie dwa epitafia:
|
|
|
|
|
|
|
|
Pierwsze, siedemnastowieczne, o wymiarach 56x50 cm (płyta: 50x43 cm), wykonane z dębnickiego czarnego marmuru zostało
postawione Michałowi Czarneckiemu, kanonikowi katedralnemu krakowskiemu,
zmarłemu w 1716 roku w wieku 65 lat. Fundatorem był Jerzy Mieroszewski,
kanonik krakowski, prepozyt mysłowicki. Inskrypcję wykonano minuskułą
barokową w jednym z krakowskich warsztatów kamieniarskich |
|
|
|
|
|
|
|
Drugie,
bardziej rozbudowane epitafium pochodzi z XVII w. I jest ciekawym przykładem
rzeźby sepulkralnej. |
|
|
|
|
|
|
|
Jest
to nagrobek hrabiego Jana Welczka, doradcy cesarsko-królewskiego,
kanclerza księstwa opolsko-raciborskiego. Wykonany z piaskowca i marmuru
nagrobek został postawiony przez synów hrabiego: Franciszka –
kanclerza wrocławskiego, Krzysztofa – sędziego ziemskiego w
Pszczynie oraz Jerzego – kanclerza księstwa opolsko-raciborskiego.
Jan Welczek zmarł w 1670 roku o czym informuje data zawarta w
chronogramie pierwszej inskrypcji |
|
|
|
|
|
|
|
Poniżej
chronogramu umieszczono kolejny napis, który określa wiek zmarłego oraz
prośbę o modlitwy: AETATIS svae.LXXX.VIII; ORATE PRO EO. W dolnej części
nagrobka, pod płaskorzeźbą przedstawiającą zmarłego klęczącego z różańcem,
umieszczony jest parapet z piaskowca, a pod nim marmurowa tablica
inskrypcyjna o wymiarach 125x12 cm informująca o piastowanych godnościach. |
|
|
|
|
|
|
|
Na
parapecie umieszczono imiona fundatorów nagrobka wraz z nazwami
piastowanych przez nich urzędów |
|
|
|
|
|
|
|
Na
samej górze nagrobka dostrzegliśmy kolejny herb rodu von Welczek. |
|
|
|
|
|
|
|
Naszą
uwagę przykuł obraz w głównej nawie. Przedstawia on Św. Klemensa,
patrona Wiednia i Warszawy; piekarzy i cukierników. Na obrazie
przedstawiony jest wspomniany widok kościoła z wieżą. Autor obrazu
pozostaje nieznany. Ciekawa jest stylowa, barokowa rama: składa się z 11
oddzielnych elementów rzeźb, nałożonych na stelaż obrazu. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Przyjrzeliśmy
się również złoconej tablicy ofiarowanej w 1988 r. obrońcom Lwowa |
|
|
|
|
|
|
|
Postanowiliśmy
zajrzeć do kaplicy Serca Jezusowego, powstałej w 1924 r. Po drodze rozglądaliśmy
się ciekawie |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
W
kaplicy, przeznaczonej dla kultu Serca Jezusowego znajduje się ołtarz,
który stał wcześniej w kościele tam, gdzie teraz znajduje się ambona
(stała przedtem przy głównym ołtarzu) – jak widać nie tylko
figura Św. Józefa „wędruje” po kościele... Ołtarz został wykonany z różnych części
przywiezionych z terenu Niemiec. Najstarsze są figury aniołów z XVI w. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Wychodząc
na zewnątrz kościoła oglądaliśmy różne figury i zdobienia |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Wyszliśmy
na zewnątrz |
|
|
|
|
|
|
|
Na zewnątrz obejrzeliśmy okna od strony ul. Kozielskiej. To w tych
pokojach na piętrze nocował w klasztorze król Jan III Sobieski |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Ciekawa
jest historia tablicy ufundowanej w dwusetną rocznicę Odsieczy Wiedeńskiej,
obecnie wmurowanej w ścianę ratusza.
Identyczna znajduje się w Cieszynie. Tablice takie
w XIX w. masowo odlewano w Fabryce Maszyn Żelaznych N. Urbanowskiego w
Poznaniu. Do dziś trwają spory, czy i gdzie była ona wmurowana w kościele
Św. Krzyża. Wszystko wskazuje jednak na to, że... na terenie kościoła
nigdy się nie znajdowała. Została zakupiona, ale władze pruskie nie
pozwoliły jej nigdzie umieścić. Wiadomo tylko, że odnaleziono ją w
1954 roku w Gliwickim Zakładzie Przeróbki Złomu. Zanim znalazła się w
1983 r. na ratuszu, była wyeksponowana w oddziale Muzeum na Zamku
Piastowskim. Nic nie dowodzi tego, czy w ogóle pochodziła z terenu
Gliwic, czy też trafiła na złomowisko z zewnątrz. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Na
koniec odwiedziliśmy kryptę pod prezbiterium, czyli obecną Kaplicę
Pojednania. |
|
|
|
|
|
|
|
W
pomieszczeniu obok, zajmowanym obecnie przez kotłownię znajduje się
miejsce wmurowania kamienia węgielnego pod kaplicę Św. Józefa z datą
AD 1690 a
zaraz obok druga data 1737, dotycząca być może renowacji kaplicy |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Na ścianach kaplicy znajdują się zdobienia wykonane według
projektu Prof. Franciszka Stefana Maurera, który był również głównym
projektantem adaptacji pomieszczeń na kaplicę. |
|
|
|
|
|
|
|
Elementem zabytkowym w kaplicy jest wiekowy krzyż,
który został przekazany przez gwardiana franciszkanów po kasacie
klasztoru w 1811 r. dyrektorowi gimnazjum, a oddany w 1921 roku przybyłym
do Gliwic redemptorystom. |
|
|
|
|
|
|
|
Pod
nim właśnie zrobiliśmy sobie pożegnalne zdjęcie |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|