Gliwickie Metamorfozy"

Kościół p.w. Chrystusa Króla

Małgorzata Malanowicz

 

Gliwice 2009

www.gliwiczanie.pl gliwickie_metamorfozy@op.pl  

 

 

       
   Do 1921 roku, mieszkańcy dzielnicy Zatorze korzystali z kościoła p.w. Świętej Rodziny bądź kościoła p.w. św. Bartłomieja. Po podziale Górnego Śląska dzielnica zaczęła się rozrastać. Z terenów przyłączonych po plebiscycie do Polski napływała tu ludność niemiecka. Wielu z nich mieszkało w prowizorycznych barakach znajdujących się m.in. w wieloboku wyznaczonym przez ulice Hardenbergstrasse (obecnie ul. Wróblewskiego), Leipzigerstrasse (ul. Poniatowskiego) i Stadtwaldstrasse (ul. Okrzei). Teren ten nazywany był Leipziger Platz (Placem Lipskim) i ten właśnie teren przeznaczono pod budowę kościoła. 
       
   
       
     Starania o budowę nowej świątyni dla powiększającej się wspólnoty zostały zapoczątkowane już w 1929 roku z inspiracji proboszcza parafii p.w. Świętej Rodziny – ks. Brunona Pattasa. Wtedy to powstały pierwsze projekty kościoła – ich autorem był architekt z Kolonii, Dominikus Böhm.  
       
   
       
     Oba zaproponowane przez Böhma warianty wydały się ówczesnym władzom zbyt nowatorskie i dlatego to nie Gliwice, a Zabrze może się dziś szczycić monumentalnym dziełem genialnego architekta (mowa oczywiście o kościele p.w. św. Józefa).  
       
     Odrzucenie projektów nie wpłynęło jednak na decyzję o budowie świątyni. W latach 1930-1934 rozprowadzano cegiełki na budowę kościoła, przeprowadzano liczne zbiórki pieniędzy i ostatecznie 3 marca 1934 roku Rada Parafialna podjęła decyzję o rozpoczęciu budowy. Wykonanie projektu zlecono austriackiemu architektowi Karlowi Mayrowi, który w latach 1933–1938 zamieszkał w Gliwicach.  
     
   
     
     Ukształtowanie działki nie pozwoliło na tradycyjne orientowanie kościoła, został on usytuowany osią na kierunku północ-południe. Bryła może kojarzyć się z okrętem – w chrześcijaństwie nierzadko nawiązywano do motywu łodzi (Navis Ecclesiae – łódź, która przewozi chrześcijan przez morze życia do domu Ojca), w dodatku w początku XX wieku wieku masową wyobraźnią zawładnęły transatlantyki.   
     
   
     
   
       
     To wrażenie potęguje zastosowanie niewielkich okrągłych okien nazywanych okulusami, a przywołującymi na myśl okrętowe bulaje.  
       
   
     
     Budynek wzniesiony w konstrukcji szkieletu żelbetowego, oparty jest na rzucie wydłużonego prostokąta, usytuowane po stronie południowej prezbiterium nie jest wyodrębnione w rzucie, natomiast – co rzadkie – jest wyższe od nawy głównej, choć całość przekryto wspólnym dwuspadowym dachem.   
     
   
       
   
       
     Kościół jest trójnawowy, w układzie bazylikowym, czyli z nawą główną wyższą niż przykryte płaskim dachem nawy boczne.  
       
   
       
 

   Fasada wejściowa, pozbawiona ozdób jest kompozycją brył geometrycznych.

   Jej część środkowa miała stanowić podstawę 60-metrowej wieży, (p.rys. powyżej) której nie zrealizowano ze względów finansowych.

 
     
   
     
     Zamiast wieży zrealizowano natomiast drewnianą nadbudówkę – dzwonnicę.  
     
   
       
     Mieściła ona cztery dzwony z ludwisarni w Westfalii, ich wspólne brzmienie tworzyło motyw Salve Regina. Dzwonom, ówczesnym zwyczajem nadano imiona – Chrystus Król (był największym dzwonem w Gliwicach), Maria, Józef i Barbara. 29 grudnia 1941 roku zgodnie z zarządzeniem rządu III Rzeszy, dzwony zostały przekazane na potrzeby wojska. Okazuje się jednak, że dzwon „Barbara” wisi w wieży po dziś dzień, ale nie jest obecnie używany.    
       
     Na ukształtowanie wnętrza świątyni niemały wpływ wywarły idee Bauhausu, z którymi Mayr zetknął się podczas studiów w Berlinie oraz nurt odnowy liturgii. Powstało wnętrze przestrzenne, świetliste ukierunkowane na ołtarz znajdujący się na niewielkim podwyższeniu.  
     
   
     
     Już w 1934 roku podjęto decyzję o zakupie organów w firmie Berschdorf z Nysy.   
     
     Ważną rolę dla kształtowania nastroju wnętrza miały odgrywać witraże. W 1937 roku firma F. Mayer, Hofkunstanstalt & Glasmalerei z Monachium wykonała witraże przestawiające wizerunki świętych, emblematy kościoła i sceny z życia Chrystusa i Marii w okienkach naw bocznych. Projekt przewidywał umieszczenie witraży we wszystkich oknach, jednak realizację przerwał wybuch II wojny światowej. W 1943 roku zlecono dokończenie realizacji firmie August i Jan Wagner z Berlina. Termin ukończenia przewidziany był na koniec marca 1945 roku, jednak 23 stycznia 1945 roku pocisk armatni uderzył w lewą nawę boczną kościoła i zniszczył wszystkie okna od strony prezbiterium. Obecnie jedynie cztery okna – chóru organowego i dwa ostatnie nawy od strony północnej posiadają oryginalne zgeometryzowane witraże z motywem korony Chrystusa Króla.   
       
   
       
     W 1938 roku na czołowej ścianie prezbiterium powstał fresk autorstwa Karla Platzka przedstawiający Chrystusa Króla z napisem w języku niemieckim „Moje Królestwo nie jest z tego świata”. Napis ten stał się przyczyną zamalowania napisu w latach powojennych. Fresk odsłonięty został wprawdzie podczas remontu w 1973 roku, ale nie jest kompletny i stracił wiele wyrazu.  
       
   
     
     Pozostałe wyposażenie wnętrza wykonano również w duchu funkcjonalizmu.  
     
     Trudności mieszkaniowe pracujących w parafii księży doprowadziły do budowy plebanii, kosztem przewidzianej w pierwotnym projekcie wieży kościoła. Projekt plebanii wraz z łącznikiem wykonali w roku 1938 Otto Linder i Theodor Ehl.   
     
   
       
   
       
     W latach 1984–1986 wybudowano przy kościele dom katechetyczny doskonale nawiązujący do stylu świątyni.  
     
   
       
     

 

 

KALENDARIUM
 

13.02.1930

przekazanie parafii terenu pod budowę kościoła

   

1930–1934

zbiórka funduszy na budowę

   

23.04.1934

ukończenie projektu przez Karla Mayra

   

30.05.1934

zatwierdzenie projektu przez Kurię Wrocławską 

   

08.1934

uzyskanie pozwolenia na budowę 

   

3.03.1934

Rada Parafialna podejmuje decyzję o rozpoczęciu budowy

   

2.08.1934

poświęcenie placu budowy przez proboszcza Pattasa

   

2.09.1934

poświęcenie kamienia węgielnego (wmurowany został w ścianę za ołtarzem głównym)

   

23.04.1935

odbiór stanu surowego

   

3.11.1935

konsekracja kościoła i erygowanie nowej parafii przez kardynała Adolfa Bertrama

   

13.12.1935

nominowanie ks. Brunona Pattasa na proboszcza nowej parafii p.w. Chrystusa Króla. Ustanowienia święta Chrystusa Króla dokonał papież Pius XI 11 grudnia 1925, kościół gliwicki był jednym z pierwszych na terenie diecezji wrocławskiej pod tym wezwaniem

 

 

08.1939

poświęcenie budynku plebanii

   

1973

remont kościoła – odkrycie fresku K.Platzka, przebudowa prezbiterium pod kątem nowej liturgii

   

19811994

w kościele ze względu m.in. na znakomitą akustykę odbywał się coroczny ogólnopolski Festiwal Piosenki Religijnej Cantate Deo

   

1984–1986

budowa domu katechetycznego wg projektu Piotra Fischera, Henryka Nawratka i Jerzego Seweryna

 

 

 

Horst Bienek - Podróż w krainę dzieciństwa

 

,,...Kościół, mój kościół Chrystusa Króla, wybudowany i poświęcony w roku 1935, wówczas w raczej lekceważonym, dzisiaj podziwianym stylu art-deco, jakiego nie ma tu w okolicy. Nie wystarczyło pieniędzy na wieżę – do dzisiaj jej nie wybudowano. Osobliwe, że powstała w ten sposób przysadzistość budowli nie zaszkodziła jej estetyce, można by nawet rzec, że kościół tak już został zaprojektowany. To było wtedy wielkie święto, poświęcenie budowli, dobrze to pamiętam, przybył sufragan z Wrocławia i poświęcił nie tylko ołtarz, lecz także nas wszystkich, a my klęczeliśmy na zewnątrz, na ulicy (bo kościół był wypełniony po brzegi) i śpiewaliśmy ,,Großer Gott, wir loben dich, Herr, wir preisen deine Stärke"  [Wielki Boże, sławimy Cię Panie, sławimy Twoją moc]. Na placu przed kościołem postawiono odpustowe kramy i stoiska, piękniej nie mogłoby być nawet w święto Anny na Górze. I gdy naraz rozdzwoniły się wszystkie dzwony, kobiety objęły się, bo teraz nie musiały już chodzić na mszę poranną do Szobiszowic, co zwłaszcza zimą było uciążliwe, teraz miały kościół tuż przed drzwiami, a dzwony przenikały do sypialni. Piękniejsze dzwony znajdowały się podobno dopiero we wrocławskiej katedrze. Kiedy w 1943 roku, w czasie wojny totalnej, ściągnięto dzwony dla przemysłu zbrojeniowego, proboszcz Pattas nagrał wcześniej ich dźwięk na woskowej matrycy i czasami, zwłaszcza na Boże Narodzenie, odtwarzał ich brzmienie z ambony i łkała przy tym cała parafia.

 

   Nabożeństwa majowe, nabożeństwa różańcowe w październiku, procesje w Boże Ciało, msze dziecięce w niedziele, nauka przed pierwszą komunią u księdza Mikasa – tak, był taki czas, gdy więcej przebywałem w kościele niż w domu..."

 

 

22 listopada 2009 - odpust parafialny

       

 

 

Materiały źródłowe:

www.kuria.gliwice.pl

www.chrystus-krol.pl

H. Bienek, Podróż w krainę dzieciństwa, Gliwice 1993, tłum. Maria Podlasek-Ziegler

D.Recław, Kościół p.w. Chrystusa Króla i kościół p.w. Świętej Rodziny, [w:] Gliwice znane i nieznane, Gliwice 2007

J. Schmidt, Kościoły ziemi gliwickiej

B. Szczypka-Gwiazda, Pomiędzy Kolonią a Wiedniem – historia budowy kościoła Chrystusa Króla w Gliwicach, [w:] Rocznik Muzeum w Gliwicach t.XVII, Gliwice 2002

 

Zdjęcia archiwalne: "Gleiwitz - eine oberschlesische Stadt", "Gleiwitzer Heimatblatt", stare pocztówki

I. Flagge, M. Speidel, W. Pehnt, W. Voigt, C. Weller, K. James, C. Nielsen, H. Schmölz, Dominikus Böhm 1880-1955, Wasmuth Verlag; 2005